Umowy zlecenie i o dzieło są umowami cywilnoprawnymi. Pełnią inne funkcje i powodują różne skutki. Umowa zlecenie to najpopularniejsza aktualnie forma zatrudnienia w Polsce. Jest to umowa cywilnoprawna i określona na konkretnie wskazanych warunkach. Nie ma obowiązku podpisywania umowy. Może więc być ot umowa ustna. Jest ona nawiązywana w celu wykonania zleconego działania. Wynagrodzenie musi być ustalone, ale może być też to praca nieodpłatna. W wyjątkowych przypadkach zadanie ustalone w umowie nie musi być wykonywane przez osobę określoną w umowie. Czynności więc mogą być zrealizowane przez osobę trzecią. Celem umowy nie jest ciąg zleceń, jak w przypadku umowy o pracę a wykonanie jednej konkretnej czynności – ustalonej w umowie. Rozwiązanie umowy może nastąpić w każdej chwili przez każde ze stron, chyba że inaczej stwierdzono w umowie. Umowy zlecenia charakteryzują się zazwyczaj dużą swobodą i samodzielnością pracowników w zakresie organizowania pracy, również nie ma tu mowy o konkretnych ustalonych godzin pracy – ważne są jedynie czas rozpoczęcia i zakończenia danej czynności. Oprócz tego zatrudnienie pracownika w oparciu o umowę zlecenie wiąże się z opłacaniem 20% kosztów uzyskania przychodu. Ciekawym aspektem bardzo często wykorzystującym przez pracodawców w Polsce jest brak obowiązku opłacania składek ZUS w stosunku do studentów zleceniobiorców, jest tu mowa o studentach do 26 roku życia. Dlatego też tak wiele studentów jest zatrudnianych w trakcie nauki na uczelniach wyższych.
Umowa o dzieło to o umowa o konkretny cel – produkt, usługę, naprawę. Mówimy tu o namacalnym rezultacie. Umowa o dzieło jest podpisywana przez zlecającego dzieło i przyjmującym zlecenie. Poprzez zawarcie umowy o dzieło wykonawca zobowiązuje się do wykonania danej pracy, a zamawiający do wypłaty wynagrodzenia określonego w umowie. Umowa o dzieło charakteryzuje się tym, że wykonawca nie ma prawa do ubezpieczeń emerytalnych, chorobowych, rentowych, wypadkowych ani zdrowotnych i nie opłaca z tego tytułu składek, natomiast zleceniobiorca umowy zlecenia zobowiązany jest płacić połowę składki rentowej i emerytalnej, składkę zdrowotną a czasem także ZUS (chyba, że przysługuje mu prawo do zwolnienia z tych opłat). Zleceniobiorcy obu tych umów muszą opłacić podatek dochodowy.
To która umowa jest korzystniejsza jest kwestią indywidualną i trzeba ją dopasowywać do konkretnych przypadków. Umowy te potocznie nazywane są umowami śmieciowymi . Budzą wiele kontrowersji. Podpisuje je wiele osób, którzy chcą ominąć przepisy prawa pracy lub obniżyć podatkowe wydatki związane z zatrudnianiem pracowników.